
Jakub Petelewicz, absolwent historii na Uniwersytecie Warszawskim, pracę magisterską napisał o XX-wiecznej historii Żydów w Łowiczu. Przez jakiś czas pracował na tym uniwersytecie, od 2003 roku jest zatrudniony w Centrum Badań nad Zagładą Żydów Instytutu Filozofii i Socjologii Polskiej Akademii Nauk. Od 2006 roku związany z pozarządową organizacją "Forum Dialogu", w której od 2008 roku kieruje działem edukacji, prowadzącym działania na rzecz dialogu i relacji między Polakami i Żydami, a szerzej Polakami i przeszłością polskich Żydów. Współpracował z Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN na etapie jego powstawania, brał udział w konsultacjach pierwszych "draftów", czyli merytorycznych szkiców wystawy stałej, współtworzył koncepcję merytoryczną Galerii Zagłady.
Jak było naprawdę
W ogniu polsko-izraelskiego sporu o pamięć, dotykającego także naszych lokalnych społeczności, rozmawiamy z Jakubem Petelewiczem, historykiem, pracownikiem naukowym Centrum Badań nad Zagładą Żydów PAN
– Ostatnio bardzo gorąco w stosunkach polsko-żydowskich. Sedno konfliktu zawiera się chyba w słowie „odpowiedzialność”, w jego rozumieniu. Czy jesteśmy odpowiedzialni w jakimś stopniu, my, jako naród, za Zagładę? Bo, że nie jako państwo – na to jest zgoda nawet ze strony żydowskiej, Polska w czasie wojny jako państwo nie mogła dla Żydów więcej zrobić niż zrobiła. Ale jako naród? Bardzo mocne zarzuty padają, że jesteśmy współodpowiedzialni za Holocaust. Jak pan to ocenia?
Obszerna rozmowa do przeczytania w e-wydaniu „Powiatowej” – dostępna pod TYM LINKIEM
Kategoria artykułu: Rozmowy