
Mocno naciąąąąąąąągane
Mieczysław Koprowski (na fot. z prawej), który w zakończonej niedawno kampanii wyborczej do lokalnego samorządu często używał miecza, jako symbolu szykujących się zmian, musi odłożyć swoje nadzieje na rewolucję polityczną w Oławie przynajmniej na kolejne cztery lata, bo przegrał wybory, i to na całej linii. Nie został ani radnym, ani burmistrzem, również nie wprowadził nikogo ze swoich ludzi do samorządu. Sprawił tym największą radość ustępującemu z funkcji burmistrza Franciszkowi Październikowi, co widać i „słychać” na załączonej fotografii
Najwyraźniej obaj panowie zamierzają jednak zakończyć wyniszczającą wojnę i pokojowo rozwijać swoje zainteresowania, w tworzonym właśnie przez Mieczysława „Miecza” Koprowskiego Oławskim Klubie Emerytów Politycznych.
(KAT)
Kategoria artykułu: Humor